wtorek, 31 grudnia 2013

Mam tylko jedno postanowienie noworoczne...


Postanowienia noworoczne. Czym właściwie są? Siadasz, myślisz i zaczynasz podsumowywać swój rok. Ile dokonałem/am? Czy w ogóle ruszyłem z miejsca? Czy jestem zadowolony? Czy jestem SZCZĘŚLIWY?

Ten rok nie należał do najlepszych. Rok wzlotów i pieprzonych upadków. A właściwie głównie upadków.

Uświadomiłam sobie, że za bardzo się spinam na niektóre sprawy. Doszukuję się problemu i wywołuję w sobie niepotrzebny stres.

Mam tylko jedno postanowienie noworoczne. Być lepszym człowiekiem.
Czuję, że 2014 będzie wspaniały :)

wtorek, 3 grudnia 2013

depresyjnie?

Źle jest. Dlaczego głupi mózgu jesteś tak beznadziejny?
Od gimnazjum chciałam być lekarzem. A teraz w klasie maturalnej zaczynam myśleć czy aby na pewno. Ja pierdole! Akurat teraz?!
Oceny mam chyba najgorsze w całej mojej karierze edukacyjnej. A czasu nad książkami spędzam chyba najwięcej. Nic nie idzie tak jak powinno.

Chemia mnie dobija. Czy się uczę czy nie moje oceny są gówniane. Siedziałam ostatnio nad prostym tematem (bez wskazywania, bo kto przeczyta to mnie wyśmieje), robiłam zadanka, uczyłam się z koleżankami, nawet im tłumaczyłam niektóre sprawy(!)... i co? która z nas dostała najgorszą ocenę? hmm? :/ Dwója, wielka dwója...
I co ja mam robić? Jak mam się nie zniechęcać, skoro moje wysiłki nie przynoszą efektów?

Nigdy nie czułam się tak głupia i beznadziejna. Pamięć mnie zawodzi, boję się i nie wysypiam, a kiedyś miałam tak dobrą pamięć, oceny... niedługo matura. A ja w lesie. A z takimi wynikami, to mogę zapomnieć o medycynie...