1.Moje notki często będą bardzo chaotyczne. Poruszanie 247228 spraw, które chcę z siebie wyrzucić będzie tu nierzadko spotykane. Choć jak przychodzi do pisania to połowa rzeczy wypada mi z głowy...
2.Znowu konflikt dziecko-rodzic. Ma się te osiemnaście lat. I ani to dziecko, ani dorosła. Głupi wiek. Bronię się przed dorosłością, tą większą życiową odpowiedzialnością. To jednak nieuniknione. Trzeba podejmować decyzje i dokonywać wyborów.
Staram się zrozumieć rodziców w pewnych konfliktach, ale nie czuję zrozumienia z ICH strony.
3.Nie chcę cię w gronie moich bliskich znajomych, jeśli nie potrafisz dotrzymać słowa. Nie będę nikomu tłumaczyć, że jak się z kimś umawia na coś/po coś/w jakiejś sprawie, to się kurwa doprowadza sprawę do końca! Że ja przesadzam? Że robię halo z niczego? No kurwa. Przykład umawiania się na spotkanie czy wyjazd gdzieś... Jak już wyszłam z domu, idę... to się kurwa nie pisze smska, że się jednak nie chce iść O_O A są i tacy co w ogóle nie dają znaku życia. I nie widzą w tym problemu... Jak się w coś w chodzi, to się rozpierdolu w środku sprawy nie robi "bo nie, bo się nie chce".
Nie wiem, jak ja mam w przyszłości współpracować z innymi ludźmi, po prostu nie wiem.
4.Dzień przejebany na nicnierobieniu. Gratuluję sobie: wyśmienicie, rób tak dalej, daleko zajdziesz.... -.-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz